Od kilku lat interesuje się muzyką. Gdy tylko rozpoczęłam pierwszą wakacyjną pracę, wiedziałam, że wszystko co zarobie wydam na sprzęt muzyczny. Marzyło mi się, że kiedyś zostanę dj’em i uda mi się wystąpić w jakimś klubie, gdzie wszyscy będą mogli się bawić do zapuszczanej przeze mnie nuty.
Panele akustyczne – tania izolacja dźwiękowa
Czasem co nieco odtwarzałam i miksowałam na domowych imprezach. Znajomi doradzali mi, abym zajęła się tym na poważnie, bo naprawdę tworzę fajną muzykę. Pewnego dnia nadarzyła mi się okazja, gdyż jeden z klubów na mieście szukał nowego dj’a. W ramach castingu trzeba było przynieść swoje własne demo. Od razy postanowiłam zgłosić swoją kandydaturę. Co prawda nie liczyłam na jakieś duże szanse, gdyż dziewczynom ciężko jest wybić się w tej branży. Postanowiłam jednak nagrać jakiś swój kawałek z tym, że nie miałam studia nagraniowego. Nie wchodziło w grę, aby miała coś zagrać w domu, gdyż moi sąsiedzi byli przeciwni hałasom. Trzeba było na szybko coś wykombinować. Znajomy powiedział mi, że dobrze wygłusza mata akustyczna. Można ją łatwo zamontować, a do tego jest nie droga. Poza tym pianka wygłuszająca nie jest droga i całkiem fajnie wygląda na ścianach. Od razu więc zabrałam się do działania, kupiłam panele akustyczne, a kolega pomógł mi je zamontować. Więcej problemu miałam z nagraniem utworu niż ich montażem, a końcowy efekt naprawdę nie był zły. Poza tym pianka akustyczna chyba dobrze spełniała swoją rolę. Nawet gdy grałam po godzinach ciszy nocnej sąsiedzi się nie skarżyli.
\Tym sposobem zdążyłam na czas oddać moje demo. Na wyniki nie czekałam długo, udało mi się dostać do drugiego etapu i zgrać na jednej z imprez. Jednak później nic z tego nie wyszło.