Na zakładzie na którym pracowaliśmy panowały często drastycznie różne warunki. W jednym punkcie linii produkcyjnej nie wymagano żadnych elementów stroju ochronnego oprócz kasków, podczas gdy na wielu pozostałych potrzeba było specjalnego kombinezonu wraz z wszelkimi dodatkami. Najbardziej potrzebnym z tych elementów, oprócz obuwia i kasku, były maski.
Maski filtracyjne do pracy w trudnych warunkach
W zależności od warunków pracy, na danym stanowisku używano różnych rodzajów masek ochronnych. Najczęściej używana była oczywiście podstawowa maska bhp, wykonana z materiału przepuszczającego powietrze, aczkolwiek chroniącego przed szkodliwym wpływem kurzu czy pyłu. Maski tego typu były przede wszystkim tanie i dobrze spełniały swoje zadanie, choć do wielu prac potrzeba było nieco bardziej zaawansowanych modeli ochronnych. Półmaski pyłowe, wyposażone w filtr powietrza i izolację z tworzywa sztucznego były widywane u kolegów pracujących w pomieszczeniach o dużym stężeniu szkodliwych substancji czy miejscach szczególnie zapylonych. Maski te zużywały się znacznie wolniej niż standardowe, aczkolwiek musiały znosić o wiele cięższe warunki. W zależności od modelu, zapewniały również częściową ochronę twarzy przed wpływem szkodliwych chemikaliów czy gazu.W najbardziej wymagających i trudnych odcinkach linii produkcyjnej, w użyciu były pełnotwarzowe maski ze wzmocnionego materiału odpornego na substancje żrące, wyposażone w filtry powietrza mogące zatrzymywać trujące opary czy opiłki materiału
Filtry tych masek mogły również w ograniczonym stopniu neutralizować toksyczne substancje. W wielu miejscach zakładu, wstęp był dozwolony wyłącznie po założeniu właściwej maski ochronnej, i był to wymóg rygorystycznie przestrzegany przez wszystkich pracowników.