Kiedy decydowałam się na rozpoczęcie pracy jako dj na wesele w Bielsku to nie spodziewałam się, ze będzie mnie czekać tyle pracy. Znałam się na obsłudze sprzętu muzycznego bo w szkole często się zgłaszałam do takich zadań.
Czy wodzirejem na wesele można być tak po prostu?
Nauczyłam się podłączania kabli i efektywnych metod przenoszenia ciężkiego sprzętu, a przy tym grałam też czasem na konsolecie. Z czasem doskonaliłam swoje umiejętności i grałam nawet czasem w klubach. To jednak zupełnie inna praca nić dj bielsko na wesele. W klubie zajmuję się tylko muzyką, a na weselach muszę dodatkowo zabawiać gości. W tym już nie miałam doświadczenia. Bycie wodzirejem było dla mnie czymś nowym. Nie wiedział zupełnie jak się do tego zabrać. Dlatego tez postanowiłam, że poszukać czegoś w internecie, zobaczę jak inni prowadzą wesela, na pewno ktoś umieścił takie filmiki. Podczas tego poszukiwania natknęłam się na kurs dla wodzirejów i to w województwie małopolskim, czyli tak gdzie mieszkam. Nie był wcale taki drogi, a przynajmniej w teorii wydawał się być kompletny i fachowy. Postanowiłam się na niego zapisać. To była bardzo dobre rozwiązanie. Na kursie dowiedziałam się wielu ciekawych i przydatnych rzeczy na temat zabawiania różnych gości i prowadzenia imprezy, nauczyłam się również różnych zabaw, stosowanych na weselach.
Sama znałam tylko takie, jakie widziałam na weselach u znajomych, konkretnie na dwóch weselach moich kuzynek, więc to mało miarodajne dane. Jednak dzięki uczestnictwie w kursie udało mi się podnieść swoje kwalifikacje i prowadzić dobre przyjęcia weselne.